Cześć kochane! Wiem, że teraz nadchodzi dla niektórych ciężki czas, a mianowicie czas szkoły, więc postanowiłam, że podzielę się z Wami opinią o produkcie, który dostałam w samym środku lata od firmy Evree. Firma wysłała do mnie wygładzający cukrowo-solny peeling do ciała. Idealne połaczenie drobinek cukru trzcinowego i soli jodowanej dogłębnie usuwa martwy naskórek, jednocześnie poprawiając krążenie i stymulując naturalne procesy regeneracji skóry. Producent pisze o rezultatach jakimi mają być:
- wygładzenie skóry,
-zwalczanie celulitu,
- przywrócenie skórze zdrowego wyglądu.
Atutem jest dla mnie zapach peelingu, który uderzył mnie od momentu, kiedy go otworzyłam po raz pierwszy. Bardzo istotną dla mnie rzeczą jest również to, że w skladzie nie ma polietylenu, który jest substancją pojawiającą się najczęściej w takich produktach, ze względu na to, że złuszcza mechanicznie naskórek. Produkt wygładza i zmiękcza skórę. Po zabiegu jest przemiła w dotyku oraz miękka i sprężysta. Peelingu używam na całe ciało, dlatego starcza mi na 7-8 użyć. Myślę, że olejek perilla działa te wszystkie cuda, które opisałam wyżej. Olejek ten napina, ujędrnia, przyśpiesza produkcję kolagenu i elastyny, a masło shea i olejek abisyński długotrwale nawilżają. Ja z mojego peelingu jestem bardzo zadowolona i bardzo polecam Wam kupienie tego produktu. Ja jeszcze raz raz dziękuję firmie Evree za udostępnienie mi tego produktu i przetestowanie go. Aktualnie kończę drugie opakowanie i na pewno zamierzam kupić kolejne. A czy Wy miałyście styczność z tym lub z innym peelingiem o podobnych właściwościach? Koniecznie piszcie w komentarzach, a tymczasem ja życzę Wam udanego roku szkolnego!
Pierwszy raz słyszę o tym peelingu. Bardzo lubię peelingi, wiec może kiedyś się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Nie słyszałam wcześniej o tej marce, ale uwielbiam peelingi!
OdpowiedzUsuńhttp://start-afire.blogspot.com/2017/09/zaful-wishlist.html
Nie miałam tego peelingu, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Nigdy nie słyszałem o takim peelingu. Ale czas na zmiany - mój aktualny peeling który służył mi rok od paru miesięcy podrażnia mi skórę. Zastanawiam się nad twoim recenzowanym.
OdpowiedzUsuńobserwuje
tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
I share your blog.
OdpowiedzUsuńBLOG