wtorek, 24 stycznia 2017

RZĘSY 3D | KONKURS

Hej kochane! Wiem, że post miał pojawić się w weekend, ale z racji tego, że jestem chora to mam troszkę czasu. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o stylizacji rzęs, na której miałam przyjemność być parę dni temu. Moje rzęsy przedłużone są metodą 3D, czyli 3:1. Metoda 3:1 polega na aplikacji trzech rzęs do jednej naturalnej bez jej obciążania. Otrzymujemy efekt mocno zagęszczonych rzęs. Rzęsy są pięknie podkręcone i niesamowicie lekkie. Efekt końcowy jest lepszy niż sobie wyobrażałam. Oko staje się pełniejsze i pomimo wypadania cały czas wydaje się mocno zagęszczone. Przez pierwsze dni należy unikać kontaktu z wodą. Nie należy pocierać ich, nie wskazane jest również zbyt częste dotykanie rzęs. Rzęsy czyścimy płynem bez tłuszczu, czyli najlepiej płynem micelarnym lub szamponem dla dzieci. Aplikacja trwa od 2 do 3 godzin. Stylizacja wykonywana jest na leżąco, osobom niecierpliwym nie polecam tego zabiegu. Na rzęsy zdecydowałam się z powodu wyjazdu, aby nie musieć malować oczu. Jak na razie ze stylizacji jestem bardzo zadowolona i z całego serca Wam ją polecam. Niżej wstawiam Wam parę fotek, żebyście mogły zobaczyć efekt.


środa, 18 stycznia 2017

PURPLE COAT | WHITE JEANS

Hej kochani! :)
Nie będę się tłumaczyć z dłuższej nieobecności, ale koniec semestru daje o sobie znać. W głowie mam już tyle pomysłów na następne posty, ale niestety czasu mam troszkę mniej niż zapału. Kolejny post planuję w przyszłym tygodniu, mniej więcej na środę, ale znając życie z powodu szkoły przeciągnie się to do weekendu. Tak więc zostaną mi dwa dni na opublikowanie go, ponieważ w poniedziałek wyjeżdżam. Wierzcie mi, bardzo się cieszę, że w końcu będą ferie.. To co dzieje się teraz u mnie w szkole to istna masakra. Całe szczęście, że na dzień jutrzejszy nic nam nie zaplanowali i miałam czas, żeby obrobić zdjęcia i napisać krótką notkę. Tak więc, post powinien pojawić się w weekend, a jego tematyka będzie się różnić od tematyki tego co publikuję od początku istnienia bloga.
Przechodząc do sedna, zdjęcia, które widzicie poniżej były robione ponad miesiąc temu. Wtedy oczywiście było cieplej niż jest teraz, więc zdecydowałam się na płaszczyk z H&M, który do najcieplejszych nie należy. W innym poście pokazywałam Wam białe spodnie, które bardzo się Wam spodobały.  Te ze zdjęcia również królują w moich ulubieńcach. Bardzo lubię do prostych stylizacji dokładać jakiś element elegancji, w tym przypadku jest to srebrny naszyjnik i duża szara torba, którą kocham nad życie. Wiem, że modne jest łączenie stylu sportowego z eleganckim, klasycznym, ale jak dla mnie nie zawsze dobrze to wygląda. Z bloga, snapa i Ig Jess Mercedes wiem, że ona lubi łączyć „high-fashion” ze sportowymi rzeczami, ale oczywiście nie krytykując jej, bo uwielbiam jej styl, nie zawsze mi się to podoba. Wy co myślicie o łączeniu stylów i o tym jak Jess to robi? Napiszcie w komentarzu. :)
A teraz zapraszam na parę fotek. Do następnego, buziaki!